Kilka dni ciepła, a reszta ciemno, buro, szaro i deszczowo. Pogoda nie rozpieszcza i tak bardzo chcielibyśmy słońca, ale musimy jeszcze zaczekać. Do tego cały czas ktoś coś chce, ciśnienie w pracy i w domu rośnie, a ty myślisz, że niedługo z nadmiaru oczekiwań i wymagań głowa eksploduje? Jak nie zwariować, znaleźć równowagę i poczuć się dobrze ze sobą.
Na skróty:
Sport to zdrowie!
Aktywność fizyczna jest moim pewniakiem, jeśli chodzi o lepsze samopoczucie. I nawet nie chodzi o zgubienie kilku kilogramów, które uciekają z każdym treningiem, ale o ruch sam w sobie.
Jeśli wcześniej nie ćwiczyłaś, spróbuj, nie wyszukuj wymówek, bo znajdzie się ich miliard. Zacznij od spacerów na świeżym powietrzu. Z pomocą przychodzą siłownie, kluby fitness, basen, możliwości jest wiele i na pewno znajdziesz coś dla siebie.
Jeśli zaczniesz ćwiczyć, ciało będzie się zmieniać, urośniesz w pewność siebie i poczujesz się lepiej. Nie mówię tylko o chudnięciu, ale o tym, że z jednej strony ćwiczenia ujędrniają ciało, a z drugiej poprawiają motorykę, mobilizację i pomagają przezwyciężać ograniczenia, bóle kręgosłupa i inne dolegliwości, które są domeną pracy siedzącej. Zamiast narzekać, że wszystko boli, zastanów się co robisz, aby nie bolało, co robisz dla swojego zdrowia.
Wiem, co jem!
Moim kolejnym sposobem, aby poczuć się lepiej jest jedzenie. Jeśli czujesz senność, złe odżywianie może być jednym z powodów. To, co jemy ma olbrzymie znaczenie na nasze samopoczucie, no i oczywiście sylwetkę.
Dużo warzyw plus woda zdrowia doda. Jeśli chcesz zmienić swoje odżywianie w prosty i tani sposób, przeczytaj moją rozmowę z dietetykiem. Dowiesz się m.in., na co zwrócić uwagę robiąc zakupy, o co chodzi z węglowodanami, czy owoce tuczą, czy dieta keto jest zdrowa i czy białko odchudza.
Domowe SPA
Wanna pełna piany i unoszący się aromat olejków to zestaw, który działa relaksująco. Jeśli czuję zmęczenie mięśni urządzam sobie kąpiel, wsypując płatki magnezu (chlorek magnezu). Regeneracja i relaks niesamowite, ale nie każdy może korzystać z takich rozwiązań.
Czytanie książek poprawia nastrój
To zależy jakich książek. Czytelnictwo w Polsce ma się źle i nie ma co kryć. Polacy czytają bardzo mało i myślę, że głównym powodem jest to, że nie wiemy, co czytać. Najtrudniejsze jest znalezienie książki, która nas zainteresuje, a polecanie sprawdzonych lektur przez innych nie zawsze może się sprawdzać.
Jeśli nie lubisz powieści, może nie warto startować od razu z epopeją. Lubisz kryminały sięgnij po klasykę, sprawdź recenzję i oceny. Często propozycje niszowe okazują się genialne. Może interesujące będą biografie, które pokazują życie np. sportowców, aktorów, pisarzy z zupełnie innej strony.
Są też książki motywacyjne, które mówią jak zejść samemu sobie z drogi i dać sobie szansę na lepsze samopoczucie. Jest taka książka „Poskramianie swojego Gremlina„, która w sposób humorystyczny pokazuje, jak utrzymać równowagę i cieszyć się każdym dniem. Czemu nie zacząć rozprawiać się z własnym Gremlinem, który ciągnie nas w dół?
Shopping, teatr, kino, kawa – babskie wyjście!
Kto nas zrozumie, jeśli nie my same. Babskie wyjścia są nie tylko po to, aby oderwać się od obowiązków, ale żeby porozmawiać, przekonać się, że inni też mają problemy, że nasza sprawa nie jest końcem świata, a może któraś z nas zderzyła się już z trapiącym problemem i znalazła rozwiązanie?
Albo zupełnie z innej strony. Wyjście, aby nie słuchać i nie rozmawiać o problemach tylko spędzić czas w świetnej atmosferze, pośmiać się i powygłupiać.
A jeśli potrzebujesz chwili dla siebie, nie lubisz towarzystwa i chcesz pobyć ze sobą, po prostu to zrób. Postaw granicę, nie rezygnuj z siebie i swoich zainteresowań. Według mnie znalezienie równowagi między obowiązkami, pracą, naszymi potrzebami, czasem wolnym jest złotym środkiem na to, aby nie zwariować.