Zabieramy się dzisiaj za niełatwą do ćwiczenia partię mięśniową. Trudno efektywnie ćwiczyć mięśnie pośladkowe w izolacji bez angażowania mięśni trójgłowych ud. Ćwiczenia na pośladki bez rozrostu ud są sporym wyznawaniem. Wymagają nie tylko szczególnego doboru odpowiednich spersonalizowanych ćwiczeń, ale też umiejętności ich wykonania.
Jeśli nie będziemy spinać mięśni, albo nasza postawa podczas ćwiczeń wymaga korygowania możemy pożegnać się z ładną pupą. Narazimy się nie tylko na brak efektów, ale też na poważne kontuzje. Zwłaszcza jeśli trenujemy z obciążeniem, które oczywiście skutecznie stymuluje wzrost mięśni.
Z drugiej strony trening pośladków jest o tyle specyficzny, że każdy z nas posiada innych układ miednicy, strukturę i rodzaj włókien mięśniowych, dlatego wystarczy niewielka zmiana kąta ułożenia ciała, aby uzyskać lepsze efekty ćwiczeń.
Trening z dyskiem balansujacym
Dla osób chcących trenować mięśnie pośladków częstym ograniczeniem jest niemożność wykonywania ćwiczeń z obciążeniem. W takich sytuacjach przychodzą różnego rodzaju akcesoria fitness (zerknijcie na trening pośladków z bosu), a jedną z nich jest dysk balansujący.
Na filmiku zobaczycie kilka ćwiczeń, które włączyłam na stałe do swojego treningu mięśni pośladków. Nie ukrywam, że ćwicząc dolne partie ciała wybieram te z obciążeniem i sztangą, najczęściej są to wznosy bioder ze sztangą, przysiad klasyczny, przysiad bułgarski, wykroki oraz przysiady na jednej nodze (pistols). Co nie oznacza, że zrezygnowałam z ćwiczeń na platformie bosu lub dysku balansującym. Wręcz przeciwnie.
Kiedy pierwszy raz wykonałam trening z dyskiem balansującym bolały mnie nie tylko pośladki ale też mięsień prosty brzucha. Jak zobaczycie na nagraniu, każde ćwiczenie wymaga od nas samokontroli i spinania mięśni brzucha (rzuć też okiem na trening mięśni brzucha z dyskiem). Mam nadzieję, że ćwiczenia przypadną Wam do gustu i zagoszczą na stałe w Waszych planach treningowych.