Jabra Elite 3 to słuchawki przeznaczone bardziej dla fanów grania czy biegania? Czy dobre brzmienie tym razem uda się połączyć ze sportowymi wymaganiami?
Słuchawki Jabra Elite 3 kupimy w cenie regularnej za 320 zł. Wyglądem nie zachwycają, nie przyciągają kształtem ani kolorem. Design przeciętny i klasyczny, a jak reszta?
Nie będę zajmować się specyfikacją słuchawek, ponieważ jest ona dostępna na stronie producenta. Powiem Wam, co myślę, o tych słuchawkach z perspektywy użytkownika i sportowca amatora.
Słuchawki bezprzewodowe Jabra Elite 3 True Wireless Earbuds
Jabra to słuchawki dokanałowe, które mimo braku ANC świetnie tłumią dźwięki z otoczenia. Dzięki pasywnej redukcji szumów nie słychać ani rozmów, ani muzyki na siłowni, ale (uwaga) nie usłyszymy też dźwięków ulicy i samochodów. Producent daje nam możliwość powrotu do rzeczywistości poprzez inteligentny tryb HearThrough.
Sterowanie proste, intuicyjne, wystarczy kliknąć panel na słuchawce, aby zatrzymać muzykę, wznowić i zmienić piosenkę. Za pomocą słuchawki odbierzemy i zakończymy rozmowę telefoniczną, a to wszystko bez potrzeby wyjmowania telefonu z kieszeni. Dobre rozwiązanie, kiedy temperatura spada i zimno w ręce.
Brzmienie klasyczne, rozrywkowe, uniwersalne. Myślę, że miłośnikom wielu gatunków muzycznych spodoba się jakość i barwa dźwięku. Słuchawki nie zamulają, nie są nadmiernie zbasowane, doły i góry zrównoważone.
Ciekawym rozwiązaniem jest tryb mono, dzięki któremu możemy korzystać tylko z jednej słuchawki, a ładować drugą.
Jakość dźwięku i rozmów na wysokim poziomie, bez szumów. Pasmo przenoszenia dźwięku obejmuje zakres od 20 do 20 000 Hz. Brzmienie czyste pozwala zapomnieć się i zatracić w muzyce do tego stopnia, że trzeba uważać, aby nie przegapić przystanku, na którym chcemy wysiąść z autobusu.
Czas pracy słuchawek na jednym ładowaniu to 7 godzin. Słuchawki posiadają też opcję szybkiego ładowania. Wystarczy podpiąć je do zasilania na 10 minut i cieszyć się ich pracą przez godzinę.
Jabra Elite 3 wygląd
Klapka etui denerwuje, ponieważ samoistnie zamyka się i mimo częstego używania słuchawek nie przywykłam do tego. A co pudełko kryje w środku?
Znajdziemy tu 3 wymienne zestawy silikonowych gumek, etui ładujące, słuchawki, kabel USB typu-C oraz dokumentację.
Jabra posiada okazałe pąki, ale ich aplikacja do ucha nie stwarza problemów. Wystarczy lekko wkręcić, a sprytnie się wsuną. Słuchawki nie wypadają z ręki podczas aplikacji, nie ślizgają się i pozwalają na precyzyjne włożenie do ucha.
Wygląd słuchawek to kwestia gustu. Według mnie nie są one ani ładne, ani zgrabne. Duże, toporne bez finezji i ekstrawagancji. Kiedy wyjęłam je z etui – co nie było proste – pomyślałam o tym, jak takie duże pąki mają stabilnie trzymać się w uchu.
Jabra Elite 3 na treningu
Słuchawki sprawdziłam podczas treningu składającego się z kilku dynamicznych i siłowych ćwiczeń, a także w czasie biegania.
Spodziewałam się tego, że z ćwiczeniami statycznymi i siłowymi słuchawki poradzą sobie, ale jak się zachowają w czasie podskoków i pozycji bardziej wymagających? Martwe ciągi, przysiady, „dzień dobry” nie są żadnym wyzwaniem dla Jabry. Trzymają swoją pozycję bardzo pewnie.
W pewnym momencie zapomniałam nawet, że mam słuchawki w uszach. Nie musiałam ich poprawiać, dotykać i zajmować się nimi. Włączyłam je i to wystarczyło na cały trening.
Kolejny etap testu przewidywał ćwiczenia bardziej wymagające: wskoki na skrzynię, padnij powstań i pompki w staniu na rękach. Wskoki na skrzynię nie sprawiły, że słuchawki wypadły z uszu. Mimo ciągłego ruchu, podskoków i zeskoków pozostawały nadal na swoim miejscu i nie gubiły zasięgu, nie przerywały.
Drugim ćwiczeniem, które miało pokonać Jabrę były pompki w staniu na rękach, ale także i tym razem Jabra wyszła zwycięsko. To zaskakujące, ponieważ pozycja z głową do dołu wymusza na słuchawkach maksymalne dopasowanie do ucha. Słuchawki także i tym razem nie wypadły.
Czy słuchawka wypadła?
Najlepsze zostawiłam sobie na koniec: burpee. Podejrzewałam, że po pierwszym „padnij-powstań” wypadną i będę ich szukać po siłowni.
Pomyślałam więc, że będę skakać do momentu aż poruszą się i wypadną z ucha. Pierwsza seria 20 powtórzeń minęła, a one nic. Zaczęłam i skończyłam drugą serię 20 padnij powstań, a Jabra nadal trzymała się w uszach, po trzeciej serii zwątpiłam, że coś je wyrzuci z ucha i przestałam skakać. Wykonałam 60 padnij powstań i padłam, a Jabra nie wypadła.
Formalnością więc było sprawdzenie Jabry w trakcie biegania. Słuchawki Jabra Elite 3 bez zarzutu przeszły mój sportowy test. Nawet, kiedy spocę się słuchawki nie wysuwają się z ucha, nie muszę się martwić i pamiętać o nich w trakcie treningu. Rzadko się zdarza, aby słuchawki posiadały konstrukcję, która pozwoliłaby zapomnieć o nich.
Czy Jabra to słuchawki na siłownię? Zdecydowanie tak. Mimo tego, że kształt i wygląd nie są sportowe to jakość dźwięku, pasywna redukcja szumów i zdolność do utrzymania się w uchu czyni z Jabry słuchawki sportowe bezprzewodowe. Zastanawiasz się, jakie słuchawki bezprzewodowe na siłownię? Sprawdź Jabrę Elite 3, a możesz być mile zaskoczony.