Funkcja „W formie” to nowość w jaką został wyposażony smartwatch Huawei Watch GT 4. Zobacz, dla kogo jest ta funkcja, jak z niej skorzystać i co trzeba zrobić, aby Huawei policzył deficyt kaloryczny.
Jak uruchomić funkcję „W formie”?
Aby korzystać w tej funkcji należy kliknąć ikonkę w menu smartwatcha, wpisać naszą wagę, określić cel (utrata wagi lub utrzymanie) oraz wybrać jak szybko chcemy osiągnąć ten cel. Po uzupełnieniu danych zobaczymy wyliczenie kaloryczne z pożądanym deficytem kalorycznym. Otrzymamy także informacje dotyczące spalonych kalorii w spoczynku i w czasie aktywności.
Przesuwając palcem po wyświetlaczu przejdziemy do kolejnych plansz. Teraz zerknijmy na aplikację Huawei Zdrowie, bo to ona gra pierwsze skrzypce. Klikamy zakładkę „Zdrowie” i pole „Waga”. Tu zaczyna się zabawa.
Jak korzystać z funkcji „W formie”?
Załóżmy, że zjedliśmy na śniadanie jajecznicę z dwóch jajek i chcemy wprowadzić dane do aplikacji. Klikamy śniadanie – „dodaj szczegóły” – „dodaj jedzenie”. Nie wystarczy wpisać „jajecznica”, bo aplikacja nie posiada bazy produktów i potraw jak np. aplikacja Fitatu więc nie dowiemy się, ile kalorii miała nasza jajecznica.
Co zrobić? Sprawdzić w kalkulatorach kalorii ile kcal może mieć jajecznica i uzupełnić pola. Aplikacja Huawei Zdrowie nie pozwala wpisać więcej niż 250g więc lepiej wybierać porcje, nie wagę czy pojemność.
Funkcja „W formie” nie jest kalkulatorem kalorii, więc aby zacząć w ogóle myśleć o korzystaniu z niej musimy mieć nie tylko czas na wprowadzanie posiłków do aplikacji Huawei Zdrowie, ale też znać ich kaloryczność.
Na pocieszenie powiem, że aplikacja zapamiętuje posiłki więc jeśli będziemy chcieli ponownie zjeść na śniadanie jajecznicę z dwóch jajek znajdziemy ją w zakładce „Często rejestrowane”:) Oczywiście kalorie posiłków aplikacji podsumuje, wynik pojawi się na ekranie smartwatcha, a zegarek przypomni także, o wprowadzeniu danych posiłku, jeśli o tym zapomnimy.
Huawei Zdrowie daje nam możliwość połączenia także z inteligentną wagą Huawei, dzięki, której poznamy skład masy ciała i będziemy mogli wprowadzić również takie dane w aplikacji.
Korzystanie z tej funkcji wymaga czasu na wpisanie posiłków, dyscypliny żeby o tym pamiętać oraz wiedzy na temat kaloryczności posiłków. Jeśli opracujemy taką bazę będzie dużo szybciej.
Funkcja „W formie” moja opinia
Pomysł jest ciekawy. Dowiadujemy się o liczbie spalonych kalorii w spoczynku i w aktywności, o skali potrzebnego do zrzucenia wagi deficytu, a nawet o przybliżonym czasie osiągnięcia celu. Mimo to wolałabym pójść do dietetyka i mieć rozpisany indywidualny plan żywieniowy zamiast bawić się w takie aplikacje. W gąszczu obowiązków raz wpiszesz posiłek, a raz nie i o ile na początku jest to frajda, bo fajna nowość, to później z regularnym wprowadzaniem takich danych bywa różnie.
Przyznam, że inaczej wyobrażałam sobie działanie tej funkcji. W takim kształcie moich oczekiwań nie spełnia. Przeszłam drogę odchudzania (zobacz moją metamorfozę), dlatego wiem, z czym to się wiąże. Jeśli chcemy schudnąć najlepiej, aby dietetyk rozpisał nam plan żywieniowy uwzględniając naszą aktywność, tryb życia, nawyki oraz zapotrzebowanie nie tylko na kalorie, ale też poszczególne makroskładniki.
Takie rozwiązanie ma kilka plusów. Po pierwsze otrzymujemy zbilansowaną dietę pod kątem składników, makro i kcal, po drugie wiemy ile kcal mają nasze posiłki, a po trzecie jest to dokonały gotowiec do wpisania w aplikację, jeśli potrzebujemy i chcemy z niej korzystać.