Minutnik, Timer czy też Odliczanie jest jedną z podstawowych funkcji zegarków inteligentnych i opasek fitness. Z pozoru mało funkcjonalna opcja może mieć jednak wiele zastosowań. Zobacz, w czym pomaga!
Jeszcze jeden rozdział…
Przyznaję, że jestem molem książkowym i na mojej szafce przy łóżku zawsze leży książka. Lubię czytać przed snem, ale wraz z kolejną kartką często tracę poczucie czasu i minutnik może pomóc się wyspać. W jaki sposób? W zależności od tego, która jest godzina ustawiam odliczanie w smatwatchu np. na 30 min, 60 min i to jest mój czas na czytanie. Jeśli minutnik da znać, że czas się skończył, wiem, że to pora, aby spróbować odłożyć książkę, albo wyłączyć audiobooka.
Odliczanie możemy w podobny sposób zastosować, gdy np. wciąga nas gra na konsoli albo spędzamy dużo czasu przeglądając media społecznościowe.
Zarządzanie czasem w pracy
W natłoku obowiązków czas ucieka przez palce i możemy zapomnieć, żeby złapać chwilę oddechu. A przerwy np. w pracy przed komputerem robić warto. Myślę, że dobrym sposobem może być ustawienie czasu w minutniku, po którym zrobimy przerwę, choćby na herbatę, jedzenie, wstanie z krzesła i odejście od biurka.
Ile razy zapominasz zjeść w pracy, wracasz zmęczona/y, głodna/y i w domu jesz więcej niż potrzebujesz? Pamiętaj, że nie ma na świecie drugiego takiego samego człowieka jak Ty, jesteś wyjątkowa/y i nie musisz niczego nikomu udowadniać. Traktuj się serio i z szacunkiem. Zadbaj o swoje zdrowie, a organizm się odwdzięczy.
Minutnik w kuchni
Myślę, że nie trzeba nikogo przekonywać, że w kuchni funkcja odliczania czasu sprawdza się idealnie, np. do gotowania jajek.
Minutnik towarzyszem sportowca
Docenisz tę funkcję jeśli wykonujesz ćwiczenia na czas, np. deskę, albo krzesełko przy ścianie. Nie musisz sięgać po telefon. Wystarczy, że uruchomisz odliczanie w smartwatchu – szybciej i wygodniej.
Pisanie pracy magisterskiej z minutnikiem?
Minutnik może się przydać podczas pisania różnego rodzaju prac, prezentacji i projektów. Dużo materiału, dużo wiedzy, którą trudno uporządkować i przedstawić w czytelny sposób. Czy też tak macie, że im dłużej piszecie pracę, tym macie mniej pomysłów i odczuwacie niechęć? Czasem w pół godziny napisze się więcej niż w ciągu kilku godzin. Moim sposobem na efektywne zarządzanie czasem jest robienie regularnych przerw.
Przez np. 45 minut szukam interesujących tematów na blog, piszę scenariusz do nagrania albo przygotowuję wpis. Później robię przerwę i siadam ponownie do komputera. To prawda, że takiej organizacji nauczyłam się na studiach, gdzie trzeba było pisać i dużo czytać 🙂
Zauważyłam, że dzięki tej metodzie piszę szybciej, przerwy sprawiają, że dostrzegam więcej błędów, inaczej patrzę na to, co już napisałam, ale także szybciej pojawiają się nowe pomysły i lepsze konstrukcje zdań, które przekładają na słowo pisane to, co mam w głowie.
Myślę, że ta funkcja po prostu ułatwia wykonanie codziennych czynności, np. kulinarnych, ale może również pomóc zarządzać czasem i efektywniej go wykorzystać. Jeśli masz inne pomysły, w jakich sytuacjach przydaje się minutnik podziel się nimi w komentarzu!