Trening w domu czy siłownia? Co lepsze?

Zwolennicy siłowni odpowiedzą kategorycznie, że siłowni nic nie zastąpi. Innego zdania będą miłośnicy ćwiczeń domowych. Spróbujmy znaleźć kompromis pomiędzy treningiem na siłowni a ćwiczeniami domowymi.

Zalety ćwiczenia na siłowni

  1. Dużo sprzętu. W pełni wyposażona strefa siłowa i cardio więc trening będzie wszechstronny, co zaplanujesz to zrobisz. Zazwyczaj w siłowniach dostępne są też sale do fitnessu, które – kiedy nie ma zajęć grupowych – także można wykorzystać do ćwiczeń. Po prostu masz czym ćwiczyć, bez potrzeby zagracania mieszkania
  2. Dużo miejsca. Jeśli preferujesz trening siłowy lub crossfitowy wiesz, że przestrzeń potrzebna jest nie tylko na podłodze, ale także i w górze. Ćwicząc na siłowni nie ma z tym problemu i nawet nie zwracamy uwagi, że nad naszą głową jest wolna przestrzeń. Zaczynamy to zauważać w domu, kiedy nie chcemy uderzyć sztangą o żyrandol.
  3. Łączenie treningu. Trening możemy zacząć od rozgrzewki na bieżni, a później przejść do ćwiczeń wielostawowych z obciążeniem, jeśli takie lubimy. W domu to dość skomplikowane.
  4. Odpowiednie podłoże. Docenisz, kiedy go zabraknie. W domu nie rzucisz sztangi czy hantli na podłogę. Na siłowni, aby oszczędzić siły albo zrzucić emocje przydaje się możliwość porzucania żelazem 😀
  5. Motywacja. Jak już przyjdziesz na siłownię zawsze jakiś trening wykonasz. Albo pójdziesz na bieżnię, albo wybierzesz orbitrek albo popracujesz nad mięśniami brzucha. W domu dużo elementów rozprasza, dekoncetruje, każdy cos chce i zmotywować się trudno.
  6. Zajęcia grupowe. Jeśli lubisz ćwiczyć w grupie, bez klubu fitness pozostają jedynie ćwiczenia na świeżym powietrzu ze znajomymi.
  7. Bezpieczeństwo. Jeśli zaczynasz na siłowni znajdziesz wiele osób, które pomogą. Trenerzy pokażą jak prawidłowo wykonać ćwiczenia, a inni klubowicze będą chętni do asekuracji. Jeszcze nie zdarzyło mi się, aby ktoś odmówił. Siłownia jest o tyle specyficznym miejscem, że tworzy się pewna brać, środowisko, ludzie są życzliwi i chętni do pomocy. Ćwicząc w domu narażasz się na kontuzje. Ryzyko jest oczywiście mniejsze, gdy znasz ćwiczenia i nie jesteś osobą początkującą.
/ fot. Dziewczyna Endorfina

Zalety ćwiczeń domowych

  1. Oszczędność czasu. Nie tracisz czasu na dojazd i powrót z siłowni.
  2. Oszczędność pieniędzy. Karnet na siłownię kosztuje, ale sprzęt do domu także, a ostatnio wcale nie tak znowu mało.
  3. Ćwicząc w domu na głowę nie pada, więc bez względu na pogodę trening można zrobić. Jak się okazuje,  kiedy jest ulewa na siłowni przebywa mniej osób, bo dotarcie na siłownię w deszcz nie należy do przyjemnych i motywujących.
  4. Nikt nas nie widzi. W czterech ścianach możemy czuć się swobodnie, nikt nas nie widzi więc i skrępowanie mniejsze a i wysiłek w postaci makijażu i markowych legginsów odpada.

Ćwiczenia w domu czy na siłowni

Treningi domowe z akcesoriami fitness są fajne i ciekawe, ale jako odskocznia od treningu głównego, jak sama nazwa mówi – jako ćwiczenia akcesoryjne, uzupełniające. Jeśli chcesz poznać ćwiczenia z akcesoriami zerknij do zakładki „Zestawy ćwiczeń„. Na pewno nie każdy ma możliwości i chęci, aby ćwiczyć w domu. Ograniczeniem jest nie tylko metraż i sprzęt, ale bywa, że rozpraszaczy w postaci domowników też często nie brakuje.

Ktoś powie, że jak się chce to można. Tak można, wszystko można. Ale po co, kiedy są inne możliwości i świadomość, że ćwicząc na siłowni możemy osiągnąć duże lepsze efekty. Według mnie efekty ćwiczeń domowych nigdy nie będą takie jak na siłowni. Tam nawet ciężar inaczej waży. Na ścianach wiszą lustra więc można zweryfikować swoją postawę.

Oszczędność czasu jest pozorna, bo do treningu domowego nieraz zabieramy się tak długo, że można by go spożytkować na dojazd i powrót z siłowni. Oszczędność pieniędzy także dyskusyjna. Sprzęt fitness jest dosyć drogi, ale oczywiście jeśli go kupimy zostaje nam na stałe, karnet musimy opłacać każdego miesiąca, ale często w pakiecie otrzymujemy bonusy jak możliwość darmowej gry w squasha czy korzystania z sauny.

Wyjście do ludzi dobrze robi nie tylko kondycji fizycznej. Zdrowie psychiczne przez pandemię koronawirusa także zostało mocno wystawione na próbę. Jedno jest pewne należy wybierać taki rodzaj treningu i miejsce do ćwiczeń, które będzie odpowiedzią na nasze potrzeby.

Co wybrać?

Jak zwykle, tak i w tym temacie wiele zależy od naszych oczekiwań i wyboru treningu, który chcemy robić. Jeśli lubimy ćwiczenia fitnessowe problemy wynikające z ograniczeń sprzętowych i powierzchniowych nie będą aż tak dokuczliwe jak w przypadku treningów crossfitowych czy siłowych.

Pytanie, czy taki trening nam wystarczy i da radość. Epidemia koronawirusa utwierdziła mnie w przekonaniu, że siłownia jest moim drugim domem, uwielbiam ćwiczyć na siłowni, a brak treningu burzy moja rutynę dnia, którą lubię.

Ćwiczenia w domu dobre są na przetrwanie, albo na leniwy dzień, ale taka forma zupełnie mi nie odpowiada. Mimo tego, że posiadam w domu sprzęt (został po pierwszej fali SARS Cov-2) zdecydowanie wolę trenować na siłowni. Uważam, że ćwiczenia w domu są jak pływanie w wannie, można, da się, ale po co. Są miejsca przeznaczone do wykonywania określonych czynności. Pływa się w basenie, śpi w łóżku a ćwiczy na siłowni.

Dziewczyna Endorfina

wcześniejsze wpisy

Comments

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Wpisz swoje imię

poprzednie wpisy