Chciałoby się przewrotnie powiedzieć, a czemu miałyby nie mieć? Chcemy być zdrowi, czuć się dobrze w swoim ciele, a ruch nie tylko kształtuje sylwetkę, ale przede wszystkim wpływa na zdrowie i samopoczucie. Wiem po sobie, że jeśli zrobię dłuższą przerwę w ćwiczeniach energia spada i chęć do ruszenia tyłka z kanapy także.
Nie każdy może poświęcić czas, żeby wyjść ćwiczyć w siłowni. Trening średnio trwa godzinę plus czas dojazdu do siłowni i powrotu. To nie niechęć czy wymówki, ale rzeczywistość, która sprawia, że często jedynym rozwiązaniem są ćwiczenia domowe.
Plusy i minusy ćwiczeń domowych
Lockdown spowodowany pandemią koronawirusa zmusił osoby ćwiczące w siłowniach do szukania alternatyw. Wówczas mieliśmy boom motywujących nagrań z ćwiczeniami w domu i pustki w sklepach ze sprzętem do ćwiczeń. Serio, tak było, sama po kilka razy dziennie wchodziłam na stronę jednego ze sklepów sportowych w nadziei, że sztanga będzie znów dostępna 🙂
Jeśli mieszkasz w domu masz szczęście, ponieważ możliwości treningu, który można wykonać są dużo większe, np. ćwiczenia na powietrzu z wykorzystaniem elementów przestrzeni, opon czy worków. Poniżej podsyłam właśnie jeden z takich moich treningów:
Ale tak naprawdę jeśli chcemy ćwiczyć będziemy to robić wszędzie – bez dużej przestrzeni i bez gromadzenia sprzętu (zobacz ćwiczenia mięśni brzucha w domu). Plusem ćwiczeń domowych jest na pewno oszczędność czasu i pieniędzy. Ćwicząc w domu oszczędzasz czas na dojazd i powrót. Czasem trudno jest pogodzić codzienne obowiązki z wyjściem na trening. Rzeczywiście często brak czasu jest wymówką, ale nie zawsze, nie oceniajmy innych. Załóżmy, że masz dzieci i pracujesz z mężem na zmiany, co wtedy? Perspektywa zmienia myślenie i są sytuacje, kiedy brakuje dnia, a przecież to trening ma być dla nas – nie odwrotnie.
Trening w siłowni wiąże się z pewnymi kosztami. Ćwicząc w domu nie płacisz za karnet, założysz domowe szorty i lecisz z ćwiczeniami. Jest też druga strona. Ponieważ o ile nie wydasz kasy na karnet, o tyle chcąc ćwiczyć w domu ze sprzętem musisz najpierw go kupić i mieć go gdzie składować.
Motywacja kluczem do treningu
Wiem, że są osoby, którym łatwiej jest się zmotywować do ćwiczeń w grupie i dlatego wybierają siłownię. To prawda, w domu może być trudno o motywację. A jeśli już ubierzesz się, wyjdziesz z domu i pójdziesz ćwiczyć w siłowni taki trening na pewno zrobisz, w domu jest dużo przeszkadzajek.
Na korzyść ćwiczeń domowych przemawia także kameralność: nikt nie widzi jak wyglądasz i co robisz, a to szczególnie ważne dla kobiet, które czują się skrępowane. Wychodząc na trening w siłowni mimo wszystko dokładamy więcej starań o wygląd niż w czasie ćwiczeń domowych 😉
To, co może przeszkadzać w treningu domowym jest brak przestrzeni, żyrandole, ale z drugiej strony także brak wiedzy jak ćwiczyć, aby mieć efekty. Dobrze byłoby, gdyby ktoś pokazał nam technikę i nauczył ćwiczeń, a także oddychania podczas ćwiczeń.
Bez względu na plusy i minusy treningu w domu najważniejsze jest, aby się ruszać i robić to regularnie. Nie oznacza to, że musisz przerzucać ciężary i wylewać litry potu. Ciesz się aktywnością fizyczną i rób to, co sprawia radość. Jeśli ćwiczysz w domu bez użycia sprzętu nie zniechęcaj się, a jeśli z czasem wkradnie się rutyna urozmaicaj ćwiczenia poprzez dodanie gum oporowych, hantli, piłek i dysków poślizgowych.
Każda forma aktywności ma sens i jest lepsza niż jej brak. Ruch sprzyja zdrowiu i pomaga uniknąć wielu zagrożeń, o czym możemy przeczytać w publikacji WHO, do której podrzucam link (Wytyczne WHO dotyczące aktywności fizycznej i siedzącego trybu życia).